W dokumencie stworzonym na zlecenie BBC Reporterka spotyka się z członkiniami klubu tego krawiectwa i rozmawia z nimi o strojach, o cenach, materiale. Niektóre pokazują jej swoje kolekcje. Potrafią mieć ponad 50 sztuk ubrań wartych z osobna od 50tys dolarów. Obłęd. Choć bardzo kuszący dla zwykłego człowieczka. Jednak co mnie najbardziej wciągnęło w tym dokumencie? Powstawanie sukni z dodatkiem piór w domu Chanel. Dokładnie tej sukni:
Została pokazana od szkicu samego Lagerfelda, potem w trakcie tworzenia w pracowni krawieckiej, aż w końcu skończyła na wybiegu podczas "Chanel Haute Couture Spring/Summer 2006".Nie ważne, że nie jest to materiał z dzisiejszych pokazów. Mimo wszystko można się pozachwycać kunsztem, tym jak projektanci opowiadają o swoich wizjach, o tym co się zmieniło w Wysokim Krawiectwie. Przyjemnie jest słuchać kobiet, które mówią na to Sztuka Którą Się Nosi. Wszak nie bez przyczyny mówi się o niedostępności i magii jaka tworzy się na pokazach zarezerwowanych tylko dla społeczeństwa, które jest znane ,albo ma ponad osiem zer na kącie. Wracając do sukni z piór - została ona kupiona - nie wiadomo przez kogo kupiec chce być anonimowy a dom mody Chanel to rozumie. Dziwi mnie tylko jedno, że kobieta, która założyła tę suknię nigdy się nie ujawniła. A teraz ta kreacja warta fortunę może wisi zakurzona w jakieś ogromnej szafie... bo przecież dwa razy w tej samej sukni damie nie wypada się pokazać.
super , podoba mi się Twój blog :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń